9 .12.2010 czwartek
No własnie -czwartek ....i nadal dachu nie mam.Panowie urwali sie dzisiaj o 14;30 -powód wieje wiatr.No ale cóż,nic nie poradzę.Byl za to Pan z OKNOPLASTU i pomierzyl otwory okienne w zasadzie prosciej bym miała napisac okna.Jutro przyjedzie jeszcze pokazać mi szprosy [które zresztą nadal są kwestią dyskusyjną,dać,czy nie dać?] Myślałam,ze łatwiej mi będzie podejmować takie decyzje...mnie co zawsze wie czego chce,hmmm czyba sie starzeje.Nie chcę wiedzieć co to będzie jak przyjdzie czas wykończeń srodka !jakas masakra to bedzie .
pozdrawiam Was wszystkich cieplutko.Fotek nie wstawiam,bo co niby mam dac,tą więżbe nie skonczoną..............